Kiedy Klient może nam nie zapłacić wystawionej faktury w branży budowlanej?

Klient, który spóźnia się lub wręcz odmawia płatności to zmora budowlańca. Wybudowaliśmy dom albo wywierciliśmy studnię, zainstalowaliśmy ogrodzenie, pomalowaliśmy garaż… Praca wykonana, faktura wystawiona, ale klient nie płaci. Dlaczego może się tak zdarzyć? Zobaczmy, jakich wymówek używają klienci i jakie błędy możemy popełnić my.

„Nie mam pieniędzy.” To akurat może być prawdą, ale nie znaczy oczywiście, że mamy przestać dochodzić roszczeń.

„Jednak mi się nie podoba.” Załóżmy, że umówiliśmy się na pomalowanie łazienki na niebiesko. Pracę wykonaliśmy, wystawiliśmy fakturę, ale klient nie chce zapłacić, bo… namyślił się i taki efekt jednak przestał mu się podobać. Czym innym jest jednak wadliwe lub niestaranne wykonanie, a czym innym niestałość gustów czy nierealne wyobrażenia klienta. Zmienne humory nie są być podstawą do odmowy zapłaty.

„Źle to zrobiliście.” Ociepliliśmy klientowi dom. Klient był zadowolony, zaakceptował wykonanie, dostał fakturę i… nagle robi się nieprzyjemny. Twierdzi, że popełniliśmy mnóstwo błędów technicznych. Według niego – a jeszcze lepiej, według „jego znajomego fachowca” – materiały zostały niedbale przytwierdzone, a w domu nadal jest zimno. Co ciekawe, często podczas robót taki klient cieszy się, że wszystko mu się podoba, że wykonujemy pracę sprawnie i że szybko uiści zapłatę. W ten sposób usypia naszą czujność, przez co np. zgadzamy się na niespisywanie dokładnej umowy.

I tu właśnie dochodzimy do sytuacji, których to my mogliśmy nie dopilnować:

Nie spisaliśmy odpowiedniej umowy. Musimy szczegółowo określić, co należy do naszych obowiązków, ile usługa lub towar kosztuje, jaki jest termin wykonania, zasady reklamacji, karne odsetki itd. Bez tego klient może skuteczniej wymigiwać się od zapłaty.

Nie dokumentowaliśmy komunikacji. Rozmawiamy z klientem tylko przez telefon, nie mamy zapisanych SMS-ów ani maili. Nieuczciwy klient mimo umowy czuje się wtedy pewniej.

„Faktura nie dotarła.” Tu również mogliśmy rzeczywiście popełnić jakiś błąd – chodzi zarówno o błędy w danych, jak i np. wysłanie faktury do niewłaściwej osoby.

Jak widać, niektórych sytuacji możemy uniknąć przez dopilnowanie formalności po swojej stronie. Niestety nieuczciwi klienci zdarzają się zawsze. Możemy tylko być nieustępliwi w roszczeniach i mieć nadzieję, że uda się szybko otrzymać zaległą płatność.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *